Już jakiś czas temu Drużyna Rozpoznania SPAP zorganizowała wycieczkę po Warszawie dla drużyny harcerskiej ZHP z Wiszni Małej, nie mieliśmy okazji się tym jeszcze pochwalić.
Cofnijmy się więc zatem do tamtego dnia:
Tematem przewodnim dwudniowego projektu była historia II Wojny Światowej. Pokazanie czego doświadczała stolica w latach trzydziestych, czterdziestych, a także przybliżenie niezwykłego ducha miasta, który towarzyszył Powstańcom Warszawskim i do dziś drzemie ukryty na każdej ulicy Warszawy.
By najlepiej wprowadzić uczestników w klimat tamtych lat oraz zobrazować emocje, uczucia i doświadczenia jakie towarzyszyły ich rówieśnikom zaangażowanym w ówczesne harcerstwo. Wycieczka podzielona była na trzy zasadnicze etapy:
Etap 1
Obejmował wycieczkę po „okupacyjnej” Warszawie, śladami bohaterów książki „Kamienie na Szaniec”. Podczas tego etapu wycieczka odwiedziła takie miejsca jak:
- Pomnik Lotnika przeniesiony z placu Unii Lubelskiej, na którym Rudy namalował słynną kotwiczkę,
- Pomnik Kopernika na Nowym Świecie, z którego Alek zdjął niemiecką tablicę z przekłamanymi informacjami dotyczącymi niemieckiego pochodzenia naukowca,
- Mauzoleum Walki i Męczeństwa na al. Szucha w którym mieścił się Urząd Komendanta Policji Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa dystryktu warszawskiego, w którym przesłuchiwano Rudego,
- miejsce słynnej „Akcji pod Arsenałem”
Etap 2
Skupiał się na przygotowaniach Warszawiaków do Powstania. Ta część wycieczki miała formę gry miejskiej, podczas której młodzież musiała wykonywać zadania zbliżone do tych, które wówczas zlecano ich rówieśnikom wykazując się przy tym istotnymi dla harcerza cechami.
Etap 3
Traktował o „Godzinie W” i wszystkich wydarzeniach związanych z Powstaniem Warszawskim. Towarzyszyło mu zwiedzanie muzeum Powstania Warszawskiego.
„Prawdopodobnie jesteśmy ostatnim pokoleniem mającym możliwość poznania tych niezwykłych Polaków, usłyszenia opowieści o tamtych czasach i poznania historii z ust jej świadków oraz czerpania garściami wartości od patriotów, dla których często wolność, niepodległość, przyjaźń czy lojalność była ważniejsza od strachu przed śmiercią. Dlatego też to na naszych barkach będzie spoczywała odpowiedzialność związana z przekazaniem tych wartości, historii oraz świadomości narodowej najmłodszym. Temu między innymi miało służyć to przedsięwzięcie.”
– mówi Dowódca Drużyny Rozpoznania SPAP Jakub Huzior